Bink przerwał na chwilę, zatrzymał się a jego uszy podniosły się i szukały jakiegoś dźwięku. Wyrywając właściciela z rytmu biegu!
Poszedł prosto do kamiennego grobowca, który należał do tej kobiety i zaczął dziko kopać. Ivan był zszokowany i oszołomiony dziwnym zachowaniem swojego psa.
Jego lojalny przyjaciel zmusił go, by poszedł za nim do grobu kobiety. Gorączkowo próbował powstrzymać psa.
Ale było za późno…
„W dół, Binka!” wrzasnął na nią. Ale nie miał wielkich szans. Binka był dużym psem a Ivan był już statszym człowiekiem. Nie można było zapanować nad siłą i determinacją jego psa.
Binka kopał dalej i szczekał, podczas gdy jego właściciel próbował go powstrzymać. Kto mógłby być rodzicami tej młodej kobiety i co by pomyśleli, gdyby zobaczyli grób córki w takim stanie? myśl.
Nagle Binka przestała kopać. Dotarł do trumny i patrzył na jej właściciela, jakby szlochał.
Chciałeś, żeby Iwan otworzył trumnę…?