Pierwsi poszukiwacze skarbów
Odkrycie pierwszego klejnotu w tym miejscu było wielkim dniem dla wszystkich przyjezdnych. Oczywiście nikt nie spodziewał się, ile skarbów może kryć się pod spieczoną ziemią. Przed tą datą żadna osada oficjalnie tu nie istniała…
Rzeczywiście, dopiero kiedy przybyli pierwsi obcokrajowcy, miasto takim jakie je znamy, zaczęło naprawdę istnieć. Kiedy Willie Hutchinson odkrył tam opal, wielu innych górników zaczęło masowo przenosić się w ten obszar.
Początek gonitwy
Niewiarygodne odkrycie tych drogocennych kamieni było dla wszystkich ogromnym przeżyciem. Wieść szybko się rozeszła, wszyscy szybko usłyszeli, że w miasteczku znajdą się kopalnie opalu. Okres ten zmienił historię tego miejsca na zawsze.
Po tym śluzy się otworzyły. To była opalowa gonitwa. W 1916 roku zagraniczni górnicy przybywali do tego obszaru, mając nadzieję na zdobycie klejnotów i wzbogacenie się. I dość szybko ci nieznajomi zaczęli mieć w głowach całkiem szalone pomysły.